Witamina B3 – skuteczniejsza w walce z bakteriami niż antybiotyki?

Odkrycie penicyliny przez Alexandra Fleminga stało się momentem przełomowym w dziejach ludzkości. Niosące ze sobą śmiertelne żniwo choroby bakteryjne przestały siać już takie spustoszenie. Jednak nie na długo – okazało się, że bakterie posiadają imponujące mechanizmy obronne i już zaledwie kilka lat po wprowadzeniu antybiotyków ich skuteczność znacznie zmalała. Dziś choroby takie jak gruźlica czy zapalenie płuc zabijają corocznie miliony osób, a oporność mikrobów na antybiotyki wciąż rośnie. Niektórzy po kilkumiesięcznej terapii leczenia boreliozy antybiotykami (kilkoma, nie jednym) wciąż są w punkcie wyjścia. Co możemy zrobić, by nasza walka była bardziej efektywna? Jak wspomóc organizm, by poradził sobie z infekcją? Czy praktyka potwierdzi badania laboratoryjne, w których niacynamid okazuje się skuteczniejszy w walce z gronkowcem niż antybiotyki?

Najcenniejsze własne doświadczenie

Kilka lat temu, gdy po omacku jeszcze walczyłam z infekcją, która okazała się być boreliozą, trafiłam na doniesienia odnośnie antybakteryjnego działania dużych dawek witaminy B3. I choć przymierzałam się do wypróbowania tej metody, inne protokoły przykuły moją uwagę i temat witaminy B3 w walce z infekcjami na jakiś czas ucichł. Aż do czasu, kiedy to moja mama zdecydowała się ją przetestować zamiast mnie. Mama od roku borykała się ze sztywnością, drętwieniem i bólem stawów dłoni, najprawdopodobniej spowodowanym zakażeniem boreliozą. Trzy lata temu po wyjęciu kleszcza na jej ciele pojawił się rumień, który nawracał przez kilka tygodni. Nie zastosowaliśmy żadnego leczenia. I niestety, po dwóch latach borelioza dała o sobie znać. Objawy na szczęście nie były tak dokuczliwe, by decydować się na kurację antybiotykową, która przy “starszym” zakażeniu może nie być skuteczna. Dlatego poprzestaliśmy na naturalnych suplementach i ziołach, których efekt był znikomy. Dopiero wdrożenie niacyny w dużych dawkach (1500 mg/dzień) zmniejszyło symptomy o jakieś 80 %. Zgodnie z badaniami duże dawki witaminy B3 zwiększają zdolność układu odpornościowego do pokonania gronkowca złocistego tysiąckrotnie. Czy na podobny efekt możemy liczyć w przypadku innych bakterii, w tym Borrelia burgdorferi? Doświadczenie mojej mamy, badania oraz popularność tej metody wśród niektórych specjalistów leczących chorobę z Lyme (m.in. dr Klinghardta) każą przypuszczać, że tak.

Rola witaminy B3

Witamina B3 to wspólna nazwa na określenie dwóch związków: kwasu nikotynowego (niacyny, czyli kwasu 3-pirydylokarboksylowego) i amidu kwasu nikotynowego (nikotynamidu, niacynamidu). Witamina B3 należy do witamin rozpuszczalnych w wodzie, a jej nadmiar wydalany jest z moczem.

Witamina B3 uczestniczy w przemianach metabolicznych mających na celu uwalnianie energii. Reguluje poziom cholesterolu we krwi, rozszerza naczynia krwionośne, poprawia stan skóry. Ponadto wywiera korzystny wpływ na układ nerwowy – polepsza jakość snu, wpływa korzystnie na stan psychiczny. Dlatego też wykorzystuje się ją do leczenia różnych schorzeń psychicznych, w tym schozofrenii. Regularne zażywanie witaminy B3 może również zmniejszyć częstotliwość i nasilenie migrenowych bólów głowy. Ponadto niacyna jest jednym z najskuteczniejszych środków kontrolowania poziomu cholesterolu – podnosi poziom dobrego cholesterolu (HDL), który absorbuje lipoproteiny niskiej gęstości (LDL) powodujące zatykanie tętnic. Witamina B3 znajduje zastosowanie również w innych schorzeniach psychiatrycznych, u dzieci z zaburzeniami behawioralnymi oraz trudnościami w uczeniu się czy też w leczeniu uzależnień.

Abram Hoffer i jego odkrycia

Dr Abram Hoffer był biochemikiem i lekarzem psychiatrą. Zgodnie z jego obserwacjami w przypadku większości chorób i zaburzeń psychicznych, w tym schizofrenii, skuteczną metodą leczniczą jest podawanie dużych dawek witamin. Sam wyleczył wiele przypadków schizofrenii aplikując pacjentom megadawki niacyny. Przy okazji leczenia psychiatrycznego pacjentów okazało się, że część z nich donosiła o zbawiennym wpływie witaminy B3 na zmiany stawowe.

Zastosowanie niacynamidu w leczeniu zapalenia stawów

Dr Bill Kaufman był pierwszym lekarzem, który zaobserwował, że wysokie dawki niacynamidu (od 250 mg 4 razy dziennie) działają korzystnie na zmiany związane z zapaleniem stawów. A przy okazji, wspomagają również inne funkcje organizmu. W 1978 r. dr Kaufman w trakcie wywiadu radiowego z Carltonem Fredericksem opowiedział, jak jeden z jego pacjentów, który nie był w stanie zgiąć łokcia do zmierzenia ciśnienia, po tygodniu zażywania niacynamidu mógł zrobić to bez problemu. Ponieważ dr Kaufman był bardzo zaskoczony taką reakcją, przez kolejny tydzień podawał pacjentowi placebo, by sprawdzić rezultat. Okazało się, że po tygodniu pacjent wrócił do stanu sprzed kuracji niacynamidem, czyli znacznej sztywności stawów. Dr Kaufman twierdził, że niacynamid jest skuteczny niezależnie od przyczyny zmian chorobowych ponieważ przyspiesza regenerację stawów i spowalnia proces degeneracyjny. W jednym z artykułów dr Hoffer opisuje wyniki, jakie udało mu się uzyskać u sześciu pacjentów stosujących duże dawki niacynamidu. U jednego z pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów zmiany zupełnie się cofnęły, inny z reumatoidalnym zapaleniem stawów zaobserwował znaczną poprawę, dwóch pacjentów z zapaleniem stawów wyzdrowiało, u jednego z pacjentów ze schizofrenią i zapaleniem stawów ustąpiły objawy chorobowe, ostatni natomiast, cierpiący z powodu vascular nodulitis poczuł się znacznie lepiej.

Największą skuteczność niacynamidu otrzymujemy zażywając go w małych dawkach kilka razy dziennie. I tak, zażywanie 500 mg trzy razy dziennie może być mniej skuteczne niż dawka 250 mg 6 razy dziennie. Ten drugi sposób gwarantuje, że witamina we krwi będzie się utrzymywała na w miarę stałym poziomie przez cały dzień. A jest to kluczowe dla uzyskania efektu terapeutycznego. W większości przypadków działanie niacynamidu jest łagodne i stopniowe. Na zmiany trzeba czasem trochę poczekać, jednak ważne jest, by nie przerywać kuracji, nawet po ustąpieniu objawów. Im większa sztywność stawów, tym częstsze powinny być dawki. Osoby z ciężkimi objawami wymagają dawek nawet do 4000 mg dziennie. Taka ilość niacyniamidu zażywanego w 10 dawkach przez 3 miesiące gwarantowała znaczną poprawę stanu zdrowia.

Jelita i candida

Coraz więcej osób uskarża się na dolegliwości układu pokarmowego, których powodem jest przerost Candida albicans. Ten drożdżak, który w normalnych warunkach bytuje w jelitach nie sprawiając żadnych kłopotów, u osób z niedomagającym układem odpornościowym lub po przebytej kuracji antybiotykowej lubi rozróść się do niepokojących rozmiarów. I wtedy pojawiają się najróżniejsze dolegliwości, od jelitowych poprzez dermatologiczne aż po neurologiczne. Najnowsze badania donoszą, że niacynamid bezpośrednio zakłóca kluczowy enzym Candida albicans nięzbędny do reprodukcji, co skutkuje powstaniem słabszych szczepów. Witamina B3 zaburza też tworzenie biofilmu oraz wywołuje poważne aberracje w DNA drożdżaków czyniąc je bardziej podatnymi na mechanizmy obronne organizmu.

Bakterie

Zgodnie z badaniem opublikowanym w 2012 r. przez naukowców z Cedars-Sinai Medical Center, Linus Pauling Institute przy Oregon state University, UCLA i przy współpracy z innymi ośrodkami niacynamid może być skuteczny w walce z bakteriami opornymi na antybiotyki, w tym z gronkowcem MRSA.

neut
Niacynamid pobudza do działania komórki układu odpornościowego – neutrofile

Badacze zaobserwowali, że wysokie dawki niacynamidu znacznie zwiększają liczbę i efektywność neutrofilii – komórek układu odpornościowego zdolnych do uśmiercania i pożerania chorobotwórczych bakterii. Jeden z członków ekipy badaczy, dr Adrian Gombart, podkreśla, że jest to szansa w walce z bakteriami opornymi na antybiotyki. Niacynamid może być używany w połączniu z antybiotykami – optymalizując pracę układu odpornościowego i hamując rozwój infekcji możemy pozbyć się bakterii, których do tej pory nie udawało się wyeliminować samymi antybiotykami. Dr Gomabrt podkreśla również, ze niacyniamid ma zdolność “włączania” pewnych genów odpowiedzialnych za walkę z bakteriami, dzięki czemu wzrasta siła komórek odpornościowych do eliminowania infekcji.

Dr Dietrich Klinghardt, specjalista leczący boreliozę, stosuje niacynę w dużych dawkach u swoich pacjentów i twierdzi, że jest ona skuteczna w walce z bakteriami z rodziny Borrelia. Czy przykład mojej mamy dowodzi, że tak właśnie jest?

Bibliografia:

Pierre Kyme, Nils H. Thoennissen, Ching Wen Tseng, Gabriela B. Thoennissen, Andrea J. Wolf, Kenichi Shimada, Utz O. Krug, Kunik Lee, Carsten Müller-Tidow, Wolfgang E. Berdel, W. David Hardy, Adrian F. Gombart, H. Phillip Koeffler, George Y. Liu, C/EBPε mediates nicotinamide-enhanced clearance of Staphylococcus aureus in mice, Journal of Clinical Investigation, 2012; DOI: 10.1172/JCI62070

Successful treatment of schizophrenia requires optimal daily doses of vitamin B3, Hoffer A, Prousky J.Altern Med Rev, 2008 Dec; 13(4):287-91.

Hugo Wurtele, Sarah Tsao, Guylaine Lépine, Alaka Mullick, Jessy Tremblay, Paul Drogaris, Eun-Hye Lee, Pierre Thibault, Alain Verreault, Martine Raymond. Modulation of histone H3 lysine 56 acetylation as an antifungal therapeutic strategy Nature Medicine 2010 July 

Inhibitory effect of nicotinamide on enzymatic activity of selected fungal strains causing skin infections, Ceibiada-Adamiec A, Małafiej E, Ciebiada I, Mycoses, 2010 May;53(3):204-7.doi: 10.1111/j.1439-0507.2009.01696.x.Epub 2009 Sep 16

Niacinamide improves mobility in degenerative joint disease, [w:] American Association for the Advancement of Science, Philadelphia, May 24-30, 1986

Hoffer A, Treatment of Arthritis by Nicotinic Acid and Nicotinamide. Can Med Ass J 1959;81: 235-238

http://www.vrp.com/single-vitamins/silencing-the-aging-gene-another-look-at-clinical-uses-for-niacinamide

 

 

 

 

Witamina B3 – skuteczniejsza w walce z bakteriami niż antybiotyki?
Tagged on: